Książka. Bawi, śmieszy, rozwija. Pozwala przeżyć miliony istnień, zwiedzić świat wzdłuż i wszerz, a także nauczyć się rzeczy, o których nawet nie miało się pojęcia, że istnieją. Można by rzec, że przypasuje każdemu, gdyż wybór tematyki, autorów czy gatunków literackich jest multum, a jednak coraz trudniej jest nam po nią sięgać.
Haczyk jest jeden- nie można się nie zgodzić, iż dużo łatwiej jest obejrzeć dwugodzinną ekranizację, niż przekartkować książkę, co, przy dobrych wiatrach, zajmie nie kilka godzin, a kilka dni czy tygodni. Co takiego ma więc w sobie owy tusz pokrywający białe stronnice, spięte i włożone w okładkę, w czym nigdy nie dogoni go film?
Sporo. Po pierwsze książka pozwala na rozwijanie wyobraźni. Konwertowanie słowa czytanego na obraz jest procesem bardzo cennym, kształtującym nas jako osoby. Najlepsze w tym wszystkim jest owe „dopasowanie”- całą scenerię i bohaterów człowiek tworzymy sam, zgodnie ze swoimi własnymi preferencjami i pomysłami. Tak jak mu się podoba. Z tego względu dużo łatwiej jest zidentyfikować się z bohaterami czytanej książki, dzięki czemu czyta się dużo szybciej i przyjemniej.
Regularne czytanie sprawia, że człowiek staje się bardziej oczytanym, potrafi się wypowiedzieć na wiele tematów i robi to w sposób dużo bardziej uporządkowany i niechaotyczny. Oczytanie wpływa również w znaczący sposób na tolerancje względem wszelkiej maści inności czy odchylenia od „normy” panującej w danym środowisku. Dzięki temu łatwiej jest przystosować się do wszelkich zmian, gdyż łatwiej jest wiele rzeczy zrozumieć.
Podsumujmy. Czytanie jest ważne. Nawet bardzo ważne. Jednak nawet najlepszym nie zawsze jest z nim po drodze. Jeżeli robi się to na siłę i wbrew własnej woli, może się okazać żmudne i męczące. Niestety ale już w młodych latach jako uczniowie jesteśmy bardzo zniechęcani do uprawiania tego, jakże cudownego, sportu, poprzez wmuszanie czytania wszelkiej maści lektur, które rzadko kiedy trafiają w nasze gusta. Wiadomo, warto czasem przeczytać coś trudniejszego i bardziej ambitnego, lecz czytanie pod presją czasu jedynie zniechęca człowieka do kolejnego sięgania po lekturę. Z tego powodu w późniejszych latach często ma miejsce tzw. efekt Pawłowa- kiedy usłyszymy słowo „książka” nasze pierwsze skojarzenie to „ble, fuj, nie…”. Pawłow, czyli rosyjski fizjolog, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny, który na swoim przeprowadzonym na psach eksperymencie przedstawił powstawanie odruchu bezwarunkowego. Co wieczór przed podaniem psom posiłku zaświecał lampę. Po pewnym czasie zaobserwował, iż już samo zaświecenie lampy (bez podania posiłku) wywoływało u psów wydzielanie śliny, wytworzony został więc odruch bezwarunkowy, a psy zaczęły łączyć zjawisko włączenia lampy z posiłkiem.
Jak owy eksperyment ma się do ludzi i do czytania? A no tak samo! Już w dzieciństwie wiele osób wytworzyło sobie właśnie taki odruch, poprzez wmuszanie w siebie czytania lektur. Nasz mózg po kilkuletnim czytaniu wyłącznie z musu,w dodatku książek, które uważaliśmy za nudne jak flaki z olejem, zaczął identyfikować je z czymś negatywnym, tak że teraz już na sam dźwięk słowa książka robi nam się źle i niedobrze. Czas to zwalczyć. Tylko jak? Przedstawiam Wam kilka banalnie prostych kroków, które pozwolą na ponowne (bądź pierwsze) zakochanie się w świecie słowa czytanego.
Poradnik czytania dla tych, których chwyta niemoc na sam dźwięk słowa „lektura”.
I. Spróbuj określić swój gust czytelniczy.
II. Znajdź książkę, która pozwoli ci się wciągnąć w czytelniczy świat- nie musi być od razu wielkie tomisko Prusa, wystarczy lekka wakacyjna powieść.
III. Zanim przystąpisz do czytania stwórz sobie miłą atmosferę- przygotuj przekąski, picie, koc. Możesz nawet włączyć cichą muzykę, jeżeli cię to relaksuje.
IV. Nie zmuszaj się do czytania, ale próbuj robić to w miarę regularnie. W innym przypadku zaczniesz zapominać fabułę, a nie ma chyba nic gorszego niż wracanie do książki, z której się guzik pamięta.
V. Kiedy czytanie zacznie wchodzić ci w krew i zaczniesz zauważać, że sprawia ci przyjemność, próbuj sięgać po książki bardziej wymagające. Ale nie tylko! Aby czytanie się nie znudziło warto zmieniać gatunki oraz autorów.
VI. Dobrym pomysłem jest również zaangażowanie się w fora czytelnicze, których w Internecie jest multum (np.lubimyczytac.pl). Dyskusja na temat przeczytanej książki, wymienianie własnych opinii czy też wspólne wyczekiwanie na kolejną część trylogii to naprawdę świetna sprawa, a czytanie od razu staje się przyjemniejsze w perspektywie późniejszego jej omawiania.
Książka. Atrybut kujona czy też cudowny przedmiot pozwalający choć na chwilę oderwać się od dzisiejszego pędu życia i odkryć wiele ciekawych miejsc oraz historii? Czym jest dla ciebie?
~Szyszka
Na szczęście uwielbiam czytać książki i nie mam z tym problemu, ale Twoje rady naprawdę mi się podobają!
OdpowiedzUsuńhttp://the-rose-style.blogspot.com
Ja uwielbiam czytać i nie wyobrażam sobie dnia bez kilku stron. Ale filmy również lubię i codziennie jakiś jeden chociaż oglądam :)
OdpowiedzUsuńsunreads.blogspot.com
Na szczęście nigdy nie miałam takiego problemu i od maleńkości pochłaniałam książki :D Generalnie jest tyle książek, że serio, każdy znajdzie coś dla siebie. Moim zdaniem czytanie jest bardzo ważne, bardzo rozwijające i naprawdę każdy powinien chociaż parę książek w ciągu roku przeczytać.
OdpowiedzUsuńwww.prawie-optymistka.pl
Też jestem takiego zdania, najważniejsze to próbować różnych gatunków i autorów, kiedyś w końcu odkryje się, co się lubi. A i trudniejsze rzeczy warto czasem przewertować :)
UsuńTen eksperyment o którym pisałaś naprawdę mnie zaciekawił! Uwielbiam czytać, chociaż muszę przyznać, że jest ono czasem dla mnie trudnością, ponieważ jestem osobą którą praktycznie wszystko rozprasza.
OdpowiedzUsuńthanks for sharing this lovely post dear,keep posting
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan
Dla mnie książka to moment oderwania od rzeczywistości, ale tylko ta, która potrafi mnie zaciekawić.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga
KLIK
FACEBOOK
INSTAGRAM
Buziaki, Kanasia :*
Ja czytać uwielbiam dlatego założyłam bloga o takiej tematyce. Książki to moje życie <3 Lektury też czytam mimo, że nie wszystkie podchodzą mi do gustu.
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Mnie zdecydowanie zachęcać nie trzeba, ale lektury no, rzeczywiście różnie bywało, więc super poradnik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Dziękuję! :)
Usuń"Swój" typ książek wchłaniam od razu, ale jak słyszę lektura i myślę o Lalce, Dziadach lub innych w liceum to rzeczywiście uciekam haha
OdpowiedzUsuńhttp://live-telepathically.blogspot.com/
Dobrze, że przynajmniej nie "blokują" cię czytelniczo, w sensie, że pomimo to czytasz to co ci się podoba, bo niekiedy odechciewa się wogóle po jakiejś nudnej kobyle czytać cokolwiek...
UsuńJeśli chodzi o mnie to faktycznie jestem oporna na czytanie i dużo bardziej wciągają mnie seriale czy też filmy. Nie wiem dlaczego tak jest..Czasem sięgałam po niejedną książkę, ale do jej końca nie dochodziłam :P Mam jednak w planach zabrać się za Harrego Pottera po angielsku, ale zwlekam z zakupem książki:D
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
Oj znam to, tak to już jest, generacja oglądania filmów... Ale co poradzić jak zewsząd nas otaczają coraz to nowsze cudeńka?! Najważniejsza jest równowaga!
UsuńPolecam z całego serducha! Książki są rewelacyjne, jeszcze lepsze niż film! <3
Książki są przydatne do samorozwoju :) Może wspólna obserwacja?:)
OdpowiedzUsuńLeyraa Blog
Lubię czytać, chociaż teraz mam nie małą przerwę. I to błąd, bo jak się czyta to i język się rozwija i mowa.
OdpowiedzUsuńCzasem i przerwa jest potrzebna, żeby coś nam nie zbrzydło. Jak to lubisz to na pewno za niedługo wróci ci faza na książki! :)
UsuńBardzo fajne porady, w szkole było mi nie po drodze z lekturami, ale teraz uwielbiam czytać książki w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńLovely!
OdpowiedzUsuń❤ Mary María Style ❤
Moja miłość do książek zaczęła się od Harry'ego Pottera! :) Robiłam mały eksperyment wśród młodych znajomych (13 lat) podsuwając im te książki, tak aby zarazić ich "bakcylem" czytania. I udało się! Obecnie pochłaniam książki Alfreda Szklarskiego piszącego o przygodach Tomka Wilmowskiego. Książki te czytała moja mama w młodości a dziś ja się nimi zachwycam. Czytając je mam wrażenie jakbym była uczestnikiem opisywanych wydarzeń, czy to w Afryce, Australii czy w USA. Są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńOsobiście aktualnie mam fazę na Harrego Pottera, a tyle lat mu się opierałam. Teraz jak dorwałam, to aż w domu mi mówią, że jedyne co robię to czytam hahah
UsuńNie czytałam tych książek, ale zaraz otworzę w google i poczytam, może też mnie zaciekawią :) Dziękuję za polecenie!
Great post dear :)
OdpowiedzUsuńGIVEAWAY!!
https://doroty4.blogspot.com/2018/08/heklano-se-vratilo-u-modu-giveaway.html
Ja książki uwielbiam czytać, jak się wciągnę to zapominam o wszystkim innym ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xxx
https://261-days.blogspot.com/
Ja bardzo lubię czytać i jak tylko mam wolną chwilę to łapię za książkę :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Ja lubię czytać książki, gdy mam tylko wolną chwilę :D
OdpowiedzUsuńKsiążka to zdecydowanie coś innego niż oglądanie filmu ;p
Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Całkowicie się zgadzam! :D
UsuńJa od dzieciaka kocham czytać i muszę przyznać, że czasami książki wygrywają z obowiązkami a w podstawówce/gimnazjum z nauką :D
OdpowiedzUsuńznam to, ale cóż, czasem nie da się inaczej hahha...
UsuńCzytanie ma wiele zalet!
Ja do technikum pochłaniałam książki jedna za drugą. Ale później czytanie było dla mnie męczące przez lektury szkolne. Były nieciekawe i szybko mnie nudziły. Teraz znowu powróciłam do czytania i idzie mi coraz lepiej :)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik
Niestety szkoła często tak działa... Trzymam kciuki za czytanie! :)
Usuńuwielbiam ksiazki bardziej niz filmy <3
OdpowiedzUsuńLooks wonderful! ஐ
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? Lemme know :)
Blog de la Licorne
Od zawsze uwielbiam czytać! :)
OdpowiedzUsuńSuch a great books and Harry potter is my fav. ^^
OdpowiedzUsuńWould you like to support each other by follow GFC and G+?
Let me know if you follow me and I will follow back asap!
Xoxo,
Erika
Gdy zobaczyłam Harrego natychmiast musiałam wejść w ten post!
OdpowiedzUsuń