października 29, 2018

pozwól sobie żyć

Nie ma się co oszukiwać. Mamy ciężki orzech do zgryzienia. Jako pokolenie millenialsów, jesteśmy nauczeni do życia w wygodzie i dostatku. Do czekolady, nowych adidasów i netfixa. Mimo wszystko, choć może i trudno w to uwierzyć, że nasza droga nie jest usłana różami, to rzeczywistość zaskakuje. Nikt nie ma cały czas z górki. Nawet księżniczki.


Gdy myślimy o XXI wieku, myślimy o technologii. Komputery, programy, Internet. Snapchat, facebook, instagram. Choć zwykle patrzymy na nie przychylnie, okiem uzależnionych cielaczków, które posłusznie podążają za kolejnymi Pokemonami, prawda dotycząca tych mediów jest dość brutalna. Posiadając możliwość wnikania i obserwowania czyjegoś życia przez okienko komputera, nieświadomie zaczynamy porównywać nasze życia. Można by stwierdzić, że nie jest to niczym nadzwyczajnym, gdyż w życiu rzeczywistym również to czynimy, tutaj sytuacja ta ma się jednak do siebie nijak. Codzienność jest prawdziwa. Jest różnorodna. Są osoby mądrzejsze i mniej mądre, bardziej i mniej urodziwe. W Internecie natomiast owej selekcji materiału brakuje. Wybijają się osoby piękne, zdolne i bogate. I choć nie wątpię, że same na to zapracowały, problem nie znika. Pojawiają się oczekiwania- ‘ ja też potrafię. Dlaczego ona ma się tak super?! Jestem do bani?’ I w taki oto sposób wpadamy w błędne koło oczekiwań wobec siebie samego. W bardzo niebezpieczne koło. Obsesyjne porównywanie się do innych coraz częściej wiąże się z katastrofalnymi skutkami- depresja, zaburzenia odżywiania, samookaleczenia. Ciągle czujemy się niewystarczająco dobrzy w tym pędzącym do przodu świecie.

Error.


Tak się nie da. Błądzimy w przestrzeni paradoksu. Pragniemy być szczęśliwymi, jednocześnie będąc jedyną przeszkodą do osiągniecia tego stanu. W całym tym zawirowaniu naszych myśli zapomniamy, że kluczem do zdobycia Mont Eversertu nie jest bierne użalanie się nad sobą. Systematyczność. To właśnie klucz do sukcesu. Plu odrobina cierpliwości, ponieważ nawet rzeżucha potrzebuje kilku dni by urosnąć. A co dopiero nasze marzenia.

Różnica pomiędzy tym kim jesteś, a tym kim być pragniesz, to to co robisz.
~Szyszka

9 komentarzy:

  1. `Wybijają się osoby piękne, zdolne i bogate`.. hmm nie do końca się zgodzę. Nie zawsze osoby, które są bardziej popularne w sieci, mają wymienione przez Ciebie cechy, czy przynależności. To jest generalizacja, a moim zdaniem powinniśmy wszystko rozpatrywać bardzo indywidualnie. Chętnie poczytam więcej o tym pokoleniu millenialsów. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem w dzisiejszych czasach zbyt ślepo gonimy za tym co z pozoru wydaje się idealne. Bardzo często życie pokazane w mediach jest takie jakie chcielibyśmy aby było a nie takie jakie jest .. Mimo wszystko widząc ładne zdjęcie w naszej głowie pojawiają się myśli typu " ta to ma idealne życie", " ona na pewno jest szczęśliwa" problemem jest to, że to tylko zwykła otoczka, która nie zawsze ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Bardzo często gonimy za tym czego nie mamy zamiast docenić to co aktualnie już posiadamy. Mam wrażenie, że człowiekowi w tych czasach ciężko dogodzić mimo, że wiele rzeczy mamy na wyciągnięcie ręki ciągle nam mało. Zawsze znajdziemy kogoś kto " ma lepiej" od nas zamiast cieszyć się tym, że mamy również dużo więcej od innych ... mówię tu o zdrowiu, o dachu nad głową czy o cieple w zimne wieczory ... Mimo wszystko masz rację i moim zdaniem powinniśmy nauczyć się i doceniać to co tu i teraz a nie ślepo gonić za tym co widzimy na " obrazku"... Pozdrawiam bardzo fajny blog ;) !

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy tekst. Często przeszkodą na naszej drodze do szczęścia jesteśmy my sami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj to prawda, ślepo podążamy za wyznaczonymi "ideałami", nie zdając sobie sprawy bądź nie dopuszczając do siebie myśli, że ich nie ma.
    Ważne by postępować w zgodzie ze sobą. Od jakiegoś czasu żyje według swoich przekonań i racji - różnica jest kolosalna, a i Ja potrafię odnaleźć się w nowej rzeczywistości :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, to kim będziemy zależy wyłącznie od nas. Teraz tyle osób porównuje się do innych i myśli, że jest gorsza, ma mniej ciekawe życie, a to nieprawda, bo Ci ludzie często przedstawiają się w takim świetle np. na instagramie.

    pozdrawiam, mvrtyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że to zależy od tego, jakie kto ma spojrzenie na to wszystko i na jakie media społecznościowe zagląda (ja uważam, że można wyselekcjonować treści, które wnoszą coś pozytywnego do naszego życia). Mnie oglądanie pięknych zdjęć na instagramie nie psuje humoru, wręcz przeciwnie. Dzięki instagramowi mogę odkrywać nowe, piękne miejsca i powiększać moją listę miejsc, które chciałabym kiedyś odwiedzić. Oglądając palmy, egzotyczne plaże, kangury w zachodniej Australii nie rozpaczam na tym, że w Polsce jest zimno i pochmurno. Obserwuję ludzi, którzy dzielą się w internecie ważnymi rzeczami, pokazują ciekawe spojrzenie na wiele spraw, inspirują, pokazują siebie nie tylko od tej najlepszej strony, na modowych, lifestyle'owych kontach szukam inspiracji, a na głupoty, sztuczność nie zwracam za bardzo uwagi. Wszystko to, co "idealne" traktuję jako inspirację, motywację, a nie źródło kompleksów :)
    nicolestraveljournal.blogspot.com - moda, podróże, lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  7. Ważne to by potrafic odróżnić to co się widzi o tego jaka jest rzeczywistość, praktycznie nikt nie będzie mówił o swoich porażkach, bo po co :)

    Zapraszam!
    mój blog
    mój instagram

    OdpowiedzUsuń
  8. Cała prawda. W Internecie, a przede wszystkim na Instagramie ludzie zawsze pokazują i będą dalej pokazywać swoje życie z tej dobrej strony. W końcu nikt nie lubi się chwalić swoimi porażkami. Natomiast każdy z nas powinien odróżniać rzeczywistość od tego światu "social media". ;)
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  9. Part of social media is a faux. People just want to showoff. We need to understand reality and virtuality
    www.stylebasket.in

    OdpowiedzUsuń