sierpnia 07, 2018

Poradnik czytania dla tych, których na sam dźwięk słowa „lektura” chwyta niemoc

Podobno w dzisiejszych czasach zanika, a już zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży ze świeczką szukać osobników zafascynowanych światem słowa pisanego.

Książka. Bawi, śmieszy, rozwija. Pozwala przeżyć miliony istnień, zwiedzić świat wzdłuż i wszerz, a także nauczyć się rzeczy, o których nawet nie miało się pojęcia, że istnieją. Można by rzec, że przypasuje każdemu, gdyż wybór tematyki, autorów czy gatunków literackich jest multum, a jednak coraz trudniej jest nam po nią sięgać.

Haczyk jest jeden- nie można się nie zgodzić, iż dużo łatwiej jest obejrzeć dwugodzinną ekranizację, niż przekartkować książkę, co, przy dobrych wiatrach, zajmie nie kilka godzin, a kilka dni czy tygodni. Co takiego ma więc w sobie owy tusz pokrywający białe stronnice, spięte i włożone w okładkę, w czym nigdy nie dogoni go film?

Sporo. Po pierwsze książka pozwala na rozwijanie wyobraźni. Konwertowanie słowa czytanego na obraz jest procesem bardzo cennym, kształtującym nas jako osoby. Najlepsze w tym wszystkim jest owe „dopasowanie”- całą scenerię i bohaterów człowiek tworzymy sam, zgodnie ze swoimi własnymi preferencjami i pomysłami. Tak jak mu się podoba. Z tego względu dużo łatwiej jest zidentyfikować się z bohaterami czytanej książki, dzięki czemu czyta się dużo szybciej i przyjemniej.

Regularne czytanie sprawia, że człowiek staje się bardziej oczytanym, potrafi się wypowiedzieć na wiele tematów i robi to w sposób dużo bardziej uporządkowany i niechaotyczny. Oczytanie wpływa również w znaczący sposób na tolerancje względem wszelkiej maści inności czy odchylenia od „normy” panującej w danym środowisku. Dzięki temu łatwiej jest przystosować się do wszelkich zmian, gdyż łatwiej jest wiele rzeczy zrozumieć.

Podsumujmy. Czytanie jest ważne. Nawet bardzo ważne. Jednak nawet najlepszym nie zawsze jest z nim po drodze. Jeżeli robi się to na siłę i wbrew własnej woli, może się okazać żmudne i męczące. Niestety ale już w młodych latach jako uczniowie jesteśmy bardzo zniechęcani do uprawiania tego, jakże cudownego, sportu, poprzez wmuszanie czytania wszelkiej maści lektur, które rzadko kiedy trafiają w nasze gusta. Wiadomo, warto czasem przeczytać coś trudniejszego i bardziej ambitnego, lecz czytanie pod presją czasu jedynie zniechęca człowieka do kolejnego sięgania po lekturę. Z tego powodu w późniejszych latach często ma miejsce tzw. efekt Pawłowa- kiedy usłyszymy słowo „książka” nasze pierwsze skojarzenie to „ble, fuj, nie…”. Pawłow, czyli rosyjski fizjolog, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny, który na swoim przeprowadzonym na psach eksperymencie przedstawił powstawanie odruchu bezwarunkowego. Co wieczór przed podaniem psom posiłku zaświecał lampę. Po pewnym czasie zaobserwował, iż już samo zaświecenie lampy (bez podania posiłku) wywoływało u psów wydzielanie śliny, wytworzony został więc odruch bezwarunkowy, a psy zaczęły łączyć zjawisko włączenia lampy z posiłkiem.

Jak owy eksperyment ma się do ludzi i do czytania? A no tak samo! Już w dzieciństwie wiele osób wytworzyło sobie właśnie taki odruch, poprzez wmuszanie w siebie czytania lektur. Nasz mózg po kilkuletnim czytaniu wyłącznie z musu,w dodatku książek, które uważaliśmy za nudne jak flaki z olejem, zaczął identyfikować je z czymś negatywnym, tak że teraz już na sam dźwięk słowa książka robi nam się źle i niedobrze. Czas to zwalczyć. Tylko jak? Przedstawiam Wam kilka banalnie prostych kroków, które pozwolą na ponowne (bądź pierwsze) zakochanie się w świecie słowa czytanego.

Poradnik czytania dla tych, których chwyta niemoc na sam dźwięk słowa „lektura”.

I. Spróbuj określić swój gust czytelniczy.
II. Znajdź książkę, która pozwoli ci się wciągnąć w czytelniczy świat- nie musi być od razu wielkie tomisko Prusa, wystarczy lekka wakacyjna powieść.
III. Zanim przystąpisz do czytania stwórz sobie miłą atmosferę- przygotuj przekąski, picie, koc. Możesz nawet włączyć cichą muzykę, jeżeli cię to relaksuje.
IV. Nie zmuszaj się do czytania, ale próbuj robić to w miarę regularnie. W innym przypadku zaczniesz zapominać fabułę, a nie ma chyba nic gorszego niż wracanie do książki, z której się guzik pamięta.
V. Kiedy czytanie zacznie wchodzić ci w krew i zaczniesz zauważać, że sprawia ci przyjemność, próbuj sięgać po książki bardziej wymagające. Ale nie tylko! Aby czytanie się nie znudziło warto zmieniać gatunki oraz autorów.
VI. Dobrym pomysłem jest również zaangażowanie się w fora czytelnicze, których w Internecie jest multum (np.lubimyczytac.pl). Dyskusja na temat przeczytanej książki, wymienianie własnych opinii czy też wspólne wyczekiwanie na kolejną część trylogii to naprawdę świetna sprawa, a czytanie od razu staje się przyjemniejsze w perspektywie późniejszego jej omawiania.

Książka. Atrybut kujona czy też cudowny przedmiot pozwalający choć na chwilę oderwać się od dzisiejszego pędu życia i odkryć wiele ciekawych miejsc oraz historii? Czym jest dla ciebie?

~Szyszka

35 komentarzy:

  1. Na szczęście uwielbiam czytać książki i nie mam z tym problemu, ale Twoje rady naprawdę mi się podobają!
    http://the-rose-style.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam czytać i nie wyobrażam sobie dnia bez kilku stron. Ale filmy również lubię i codziennie jakiś jeden chociaż oglądam :)

    sunreads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczęście nigdy nie miałam takiego problemu i od maleńkości pochłaniałam książki :D Generalnie jest tyle książek, że serio, każdy znajdzie coś dla siebie. Moim zdaniem czytanie jest bardzo ważne, bardzo rozwijające i naprawdę każdy powinien chociaż parę książek w ciągu roku przeczytać.


    www.prawie-optymistka.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem takiego zdania, najważniejsze to próbować różnych gatunków i autorów, kiedyś w końcu odkryje się, co się lubi. A i trudniejsze rzeczy warto czasem przewertować :)

      Usuń
  4. Ten eksperyment o którym pisałaś naprawdę mnie zaciekawił! Uwielbiam czytać, chociaż muszę przyznać, że jest ono czasem dla mnie trudnością, ponieważ jestem osobą którą praktycznie wszystko rozprasza.

    OdpowiedzUsuń
  5. thanks for sharing this lovely post dear,keep posting
    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie książka to moment oderwania od rzeczywistości, ale tylko ta, która potrafi mnie zaciekawić.


    Zapraszam na mojego bloga
    KLIK
    FACEBOOK
    INSTAGRAM
    Buziaki, Kanasia :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja czytać uwielbiam dlatego założyłam bloga o takiej tematyce. Książki to moje życie <3 Lektury też czytam mimo, że nie wszystkie podchodzą mi do gustu.

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie zdecydowanie zachęcać nie trzeba, ale lektury no, rzeczywiście różnie bywało, więc super poradnik :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  9. "Swój" typ książek wchłaniam od razu, ale jak słyszę lektura i myślę o Lalce, Dziadach lub innych w liceum to rzeczywiście uciekam haha

    http://live-telepathically.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że przynajmniej nie "blokują" cię czytelniczo, w sensie, że pomimo to czytasz to co ci się podoba, bo niekiedy odechciewa się wogóle po jakiejś nudnej kobyle czytać cokolwiek...

      Usuń
  10. Jeśli chodzi o mnie to faktycznie jestem oporna na czytanie i dużo bardziej wciągają mnie seriale czy też filmy. Nie wiem dlaczego tak jest..Czasem sięgałam po niejedną książkę, ale do jej końca nie dochodziłam :P Mam jednak w planach zabrać się za Harrego Pottera po angielsku, ale zwlekam z zakupem książki:D

    https://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj znam to, tak to już jest, generacja oglądania filmów... Ale co poradzić jak zewsząd nas otaczają coraz to nowsze cudeńka?! Najważniejsza jest równowaga!
      Polecam z całego serducha! Książki są rewelacyjne, jeszcze lepsze niż film! <3

      Usuń
  11. Książki są przydatne do samorozwoju :) Może wspólna obserwacja?:)

    Leyraa Blog

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię czytać, chociaż teraz mam nie małą przerwę. I to błąd, bo jak się czyta to i język się rozwija i mowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem i przerwa jest potrzebna, żeby coś nam nie zbrzydło. Jak to lubisz to na pewno za niedługo wróci ci faza na książki! :)

      Usuń
  13. Bardzo fajne porady, w szkole było mi nie po drodze z lekturami, ale teraz uwielbiam czytać książki w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja miłość do książek zaczęła się od Harry'ego Pottera! :) Robiłam mały eksperyment wśród młodych znajomych (13 lat) podsuwając im te książki, tak aby zarazić ich "bakcylem" czytania. I udało się! Obecnie pochłaniam książki Alfreda Szklarskiego piszącego o przygodach Tomka Wilmowskiego. Książki te czytała moja mama w młodości a dziś ja się nimi zachwycam. Czytając je mam wrażenie jakbym była uczestnikiem opisywanych wydarzeń, czy to w Afryce, Australii czy w USA. Są fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście aktualnie mam fazę na Harrego Pottera, a tyle lat mu się opierałam. Teraz jak dorwałam, to aż w domu mi mówią, że jedyne co robię to czytam hahah
      Nie czytałam tych książek, ale zaraz otworzę w google i poczytam, może też mnie zaciekawią :) Dziękuję za polecenie!

      Usuń
  15. Great post dear :)

    GIVEAWAY!!
    https://doroty4.blogspot.com/2018/08/heklano-se-vratilo-u-modu-giveaway.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja książki uwielbiam czytać, jak się wciągnę to zapominam o wszystkim innym ;p
    Pozdrawiam xxx

    https://261-days.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja bardzo lubię czytać i jak tylko mam wolną chwilę to łapię za książkę :)
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja lubię czytać książki, gdy mam tylko wolną chwilę :D
    Książka to zdecydowanie coś innego niż oglądanie filmu ;p
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja od dzieciaka kocham czytać i muszę przyznać, że czasami książki wygrywają z obowiązkami a w podstawówce/gimnazjum z nauką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam to, ale cóż, czasem nie da się inaczej hahha...
      Czytanie ma wiele zalet!

      Usuń
  20. Ja do technikum pochłaniałam książki jedna za drugą. Ale później czytanie było dla mnie męczące przez lektury szkolne. Były nieciekawe i szybko mnie nudziły. Teraz znowu powróciłam do czytania i idzie mi coraz lepiej :)
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety szkoła często tak działa... Trzymam kciuki za czytanie! :)

      Usuń
  21. uwielbiam ksiazki bardziej niz filmy <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Looks wonderful! ஐ

    Would you like to follow each other? Lemme know :)

    Blog de la Licorne

    OdpowiedzUsuń
  23. Such a great books and Harry potter is my fav. ^^

    Would you like to support each other by follow GFC and G+?
    Let me know if you follow me and I will follow back asap!

    Xoxo,
    Erika

    OdpowiedzUsuń
  24. Gdy zobaczyłam Harrego natychmiast musiałam wejść w ten post!

    OdpowiedzUsuń