sierpnia 03, 2018

tik tok

Tik tok.
Boję się.

Czas mija. Sekunda za sekundą, godzina za godziną. Nawet się nie obejrzałam a już minął czerwiec, lipiec, Nowy Rok. Chce mi się płakać. Płaczę.

Od pewnego czasu nie rozumiem samej siebie. Tak jakby wewnątrz mnie samej, w środku cały czas siedziały dwie bliźniaczki- dobra i zła. Ta wierząca w siebie, w nas, i ta druga, kpiąca z moich marzeń i celów. Taki mały, wredny, podstępny hejter. W momencie kiedy już wiem, czego chcę, jaki jest plan działania, kiedy już prawie biorę się do roboty… Niespodzianka!... budzi się ona. Zaczyna się. Wątpliwości, brak wiary w siebie i swoje możliwości. Strach przed opinią innych. Wracam do punktu wyjścia.

Dlaczego tak trudno jest zacząć? To trochę tak jak z nauką chodzenia- raz się nauczysz i umiesz. Raz zaryzykujesz i zwykle wiesz, że nie było się czego bać. Dlaczego więc nie potrafimy tego przekroczyć? Wiecie ile marzeń, ile świetnych pomysłów zostało zabitych przez złą bliźniaczkę? Przez naszą bujną wyobraźnię i obawy, które kreuje nasz mózg? Naprawdę zdaję sobie sprawę, to nie nasza wina. Jest to po prostu 112 naszego organizmu. Alarm, że zamierzamy zrobić coś, co nie jest wygodne, coś co każe nam wyjść z naszej strefy komfortu. Że jeszcze się zmęczymy. To by było.

Szkoda tylko, że wybierając numer nasz organizm nie potrafi przewidzieć trochę odleglejszych w czasie skutków naszych działań. Po pierwsze rozwój. Każde nowe, w szczególności trudne doświadczenie, uczy nas i zmienia niesamowicie. Pozwala nam odkryć nowe perspektywy, ujrzeć świat i ludzi całkowicie inaczej. Rozwija nas.

Niejeden powie „ale po co?, po cholerę się męczyć?” „przecież tak jest dobrze”. Zgoda, ale co oznacza „dobrze”? Moim zdaniem to tak jakby porównać życie i istnienie. Każdy z nas istnieje, ale ilu naprawdę korzysta ze swoich możliwości, talentów, spełnia najgłębiej skrywane marzenia? A czy ty żyjesz?

Muszę wam coś powiedzieć.

Czasem warto jej przywalić. Tej złej bliźniaczce rzecz jasna.

34 komentarze:

  1. warto podejmowac wyzwania :) pozdrawiam
    https://artidotum.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczęście już dawno udało mi się znokautować "siostrę bliźniaczkę" :) Dawniej niepewna siebie - robiłam to czego oczekiwali ode mnie inni, zabijałam swoje marzenia, odważne plany, tylko po to aby inni byli zadowoleni. Dziś mogę powiedzieć, że jestem z siebie dumna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Great post, your blog is perfect :)
    If you want you can follow my blog, I will return follow back

    https://doroty4.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze w głowie siedzi taki mały skrzat, który mówi, że np. nie podołamy czemuś, a właśnie wtedy tak jak napisałaś powinniśmy przywalić mu i pokazać, że damy radę :) Fajne zdjęcia! Pozdrawiam ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy post, ale uspokoję się. I jak tak czasem mam, może teraz mniej ale był taki szczególny czas. Głowa do góry, pierś do przodu, kroczyć żwawo! nie oglądając się wstecz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, należy żyć teraźniejszością a nie tym co było, czasu nie cofniemy,a możemy sobie tylko zaszkodzić :)

      Usuń
  7. Racja bo bywa i tak, że ta "zła bliźniaczka" nas ogranicza. świetny post i zdjęcia <3

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama często mam myśli "Po co to robię i tak nic z tego nie wyjdzie", "Tylko niepotrzebna strata czasu", "i tak tym nic nie osiągne". Prawda jest jednak taka, że takim myśleniem nigdzie się nie zajdzie i szkoda, że zrozumiałam to dopiero w te wakacje ;)

    vebth.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama prawda! Trzeba wierzyć w siebie i swoje zdolności i pasje!

      Usuń
  9. Dokładnie - jeśli już na początku się zrazimy, to ciężko jest nam coś kontynuować :) Super post!

    Zaobserwowałam, zapraszam do mnie ;) Miło mi będzie jak skomentujesz i również zostaniesz ze mną dłużej ;) MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  10. Warto jest się uczyć nowych rzeczy i podejmować nowe wyzwania. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wybrałaś bardzo ciekawy temat, bardzo znaczący dla młodzieży, jak i nawet dorosłych osób.
    Właśnie tak to bywa z celami, im bardziej jest warty, tym będzie trudno go osiągnąć dla nas, zawsze musimy coś z siebie dać po prostu.
    Czasem zazdrościmy innym ludziom, że wow, jak oni mają fajnie, robią tyle rzeczy, a zapominamy, że nic nie przychodzi samo, oni również musieli w jakiś sposób zawalczyć ze sobą :)

    http://live-telepathically.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny wpis i zdjęcia! bardzo mądry tekst ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja niestety mam ogromny problem z tą "drugą ja". Najgorzej wpływa to chyba na moją samoocenę i to, jak postrzegam siebie. A czasem czuję się taka rozdarta między własnymi myślami, bo najpierw myślę sobie że super, dam radę, a potem nachodzą mnie same czarne myśli. Ciężko z tym walczyć, ale na pewno warto.
    PS - zdjęcia są genialne!

    http://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie to ujęłaś, serio, a końcowe zdanie powieszę sobie chyba na ścianie w pokoju!

    Personalna Galaktyka Absurdu
    Koreańskie Pogaduchy- blog o Korei Południowej

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny temat, dobrze że go poruszyłaś i o nim napisałaś. Podoba mi się też porównanie do złej siostry bliźniaczki :) Myślę, że każdy w sobie taką postać ma ja na szczęście, znokautowałam ją zawczasu :)
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Jejku, bardzo dobry wpis! Czuję się jakbym sama go napisała bo ostatnio w głowie mam dokładnie takie myśli!!

    OdpowiedzUsuń
  17. To normalne. Też tak mam ale walczę z tą "złą" bliźniaczką. Czasami wygrywa ale teraz już nie tak łatwo :D
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
  18. Zgadzam się z Tobą. Ta zła bliźniaczka potrafi czasem nieźle namieszać i wszystko utrudnia. Trzeba walczyć i się jej nie poddawać. Strach zabiera nam wszystko co może :/
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. W życiu podjęłam wiele wyzwań, w niektórych przypadkach ich osiągnięcie było czymś niezwykle trudnym, ale w momencie kiedy człowiekowi się udaje przypływ euforii jest czymś niesamowitym! <3
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Często tak jest, że z czegoś rezygnujemy i nie zawsze umiemy nad tym zapanować, ale jeśli zapiszemy w głowie, że teraz robimy wszystko, żeby osiągnąć cel to idzie nam łatwiej :D przynajmniej u mnie tak było :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ludzie którzy nie chcą się męczyć moim zdaniem egzystują... Niestety, ale żeby życie było ciekawe, żeby coś osiągnąć trzeba wyjść ze swojej strefy komfortu i zrobić coś więcej.

    OdpowiedzUsuń
  23. Często jest ciężko się przyznać do tych naszych "dwóch osobowości" :) a strach przed tą złą bliźniaczką jest przeogromny... dobrze napisane! :)
    http://aprilsisters.pl/

    OdpowiedzUsuń
  24. Chcesz być popularnym na Tik Toku ? Zajrzyj tutaj: https://dobregry.com/hack-do-tik-tok/

    OdpowiedzUsuń