lipca 02, 2019

Czy marzenia mają sens, czyli jak zadaniowo podchodzić do realizacji celów

Maciek od zawsze marzył o zwiedzeniu USA. Pragnął na własne oczy ujrzeć Wielki Kanion, zjeść słynne Mac&Cheese i przejechać się niezliczonymi kolejkami florydzkiego Disneylandu. Maciek miał też okropnie trudne życie- musiał chodzić codziennie do szkoły, sprzątać w swoim pokoju, a na dokładkę rodzice odmówili mu finansowania jego wycieczki. Zgaszony i obrażony na cały świat chłopak odpuścił, przekonany przez otoczenie, że ma zbyt wybujałą wyobraźnię oraz nie po kolei w głowie. Wymarzony Manhattan pozostał już tylko w snach oraz w regularnie odwiedzanych przez niego mapach Google`a.

Wymówki, wymówki, wymówki

Najpopularniejszym błędem popełnianym w podejściu do marzeń jest sposób ich wizualizacji, a więc sposób w jaki sami je sobie przedstawiamy w głowie. To właśnie przez złe traktowanie i brak wiary w ich powodzenie przez nas samych sprawia, że szanse na faktyczne urzeczywistnienie wykiełkowanego w głowie pomysłu maleją niemalże do zera. Problem ten dotyka zatrważającą część dzisiejszego dorosłego społeczeństwa, która wyuczona przez opiekunów trzeźwego myślenia i racjonalnego postrzegania zaistniałej sytuacji, przedkłada pewność ponad szczęście. Ludzie boją się podejmować ryzyko, skakać na nieznane wody własnej kreatywności, niepewni, co ich czeka po drugiej stronie brzegu.

Złe podejście do marzeń, jest nieraz jedynym, co nas blokuje przed ich realizacją. Nie walczymy o swoje ponieważ sami NIE WIERZYMY, że to naprawdę może się udać.

Czas

Często trudno nam uwierzyć, że to akurat nam się uda. Czas jest najtrudniejszym aspektem w realizacji marzeń, gdyż ludzie z natury są istotami okropnie niecierpliwymi, więc perspektywa pracy bez otrzymania natychmiastowych rezultatów, szczególnie w przypadku, gdy mogą się one okazać niekorzystne, jest ogromnie trudna i wymaga olbrzymiej dawki samozaparcia i determinacji w dążeniu do celu.

Można by rzec, że to właśnie czas jest brakującym elementem układanki pt. „Marzenie”. Niewzruszenie pędząc do przodu bezlitośnie każde nam podejmować codziennie setki wyborów, z których skutkami musimy żyć do końca naszych dni. Czas nie działa wstecz.

Pierwszym krokiem w realizacji danego marzenia powinno być zatem wygospodarowanie czasu, który gotowi jesteśmy poświęcić na walkę o nie. Regularna praca i całkowite oddanie to klucz do osiągnięcia wyznaczonego sobie celu.

„Cel to marzenie z terminem realizacji”

Nieodłącznym elementem realizacji każdego marzenia jest zmiana myślenia. Zauważ, że marzenia najczęściej pozostają nieurealnione w sytuacji, gdy przez cały czas postrzegamy je jako iluzje i fantazje, niedoścignione wytwory naszych głów. Musimy zmienić nastawienie. Marzeń nie należy traktować jak Disney`owskich bajek o wróżkach, lecz jako cześć nas samych za kilka lat. Marzenie to cel. A do każdego celu prowadzi jakaś ścieżka.

Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia.

Ścieżek prowadzących do wyznaczonego sobie celu może być wiele. Jedne krótsze, drugie dłuższe, jedne pod górkę, inne dolinami. Jedno jest pewne, wybór ścieżki i ścisłe trzymanie się wybranego przez siebie planu jest kluczem do celu. Zauważ, że to najczęściej osoby zorganizowane i kurczowo trzymające się wcześniej zapisanego planu dnia osiągają sukces. Jak myślisz, dlaczego? Na odpowiedź składają się 2 części. Po pierwsze- RUTYNA. Choć zwykle kojarzy się negatywnie, w tym przypadku jest całkowitym przeciwieństwem tego słowa. Rutyna pozwala bowiem na bezmyślne „odbębnienie” zadanych sobie wcześniej rzeczy, działaniem na autopilocie. Nasze głowy nie koncentrują się wówczas na narzekaniu, jak bardzo nam się nie chce, lecz po prostu mechanicznie, dzień w dzień, robimy robotę. Dzięki rutynie jesteśmy w stanie osiągać cele długoterminowe wymagające regularnej pracy nad sobą. Drugą składową sukcesu dzięki planowaniu jest konkretna świadomość swojego harmonogramu dnia, a co za tym idzie- kontrola nad działaniami. Wówczas jesteśmy w stanie dokładnie zaobserwować, co w ciągu dnia zżera najwięcej naszego czasu, czego robimy za dużo, a czego za mało. Skrupulatne planowanie pozwala również na jak największe wykorzystanie czasu, poprzez wyznaczenie konkretnych godzin planowanych czynności.

Najczęściej popełnianymi błędami w planowaniu drogi do celu jest stawianie zbyt dużych kroków, a więc za dużych wymagań, co w konsekwencji przyczynia się do szybkiej rezygnacji i przeświadczeniu o niemożliwości spełnienia postanowionego sobie celu.

Podchodząc do zadania warto poinformować samego siebie, że jest się tylko człowiekiem i że każdy popełnia błędy, bądź też ma prawo do gorszego dnia. Potknięcie nie równa się porażka. Wstań i kontynuuj.

Bardzo ważnym elementem jest regularność. Podchodząc do zadania mamy zwykle niekończące się zapasy energii i motywacji, które, jak się później okazuje, dzień po dniu marnieją w oczach, aż w końcu jedyne, co po nich pozostaje, to nasze dotychczasowe osiągnięcia i pokonana droga. Dlatego realizując marzenie stale próbuj sobie przypominać po co, dlaczego i dla kogo to robisz. Otaczaj się ludźmi, równie mocno jak ty, zafiksowanymi tematem i nie pozwól sobie na rezygnację.

„Idę wolno, ale nie cofam się nigdy”

Podsumowując- w realizacji marzeń najważniejsza jest uświadomienie sobie swoich własnej siły oraz posiadanych możliwości co do przekształcania wyobrażeń w rzeczywistość. Gdy wiesz, że to co ci siedzi w głowie może faktycznie mieć miejsce, powinieneś z całą determinacją i uporem, jakie posiadasz, zacząć walczyć o to, w co wierzysz. Marzenia są przepiękną sprawą, lecz szkoda byłoby jedynie śnić o Mac&Cheese i nigdy go nie spróbować. Pamiętaj, że tak naprawdę to sam stwarzasz sobie okazje, a jeżeli na czymś naprawdę ci zależy, powinieneś zacząć pracę nad samym sobą już teraz. Pamiętaj również, że na wszystko potrzeba czasu, oraz nic nie jest za darmo.

Nie bądź jak Maciek, który całą winę zrzucał na otoczenie. W dzisiejszych czasach mamy naprawdę wspaniałe możliwości do spełniania marzeń, a cały świat stoi przed nami otworem. Nie zmarnujmy tego 😊

3 komentarze:

  1. Bardzo motywujący tekst i dużo w nim prawdy. Wiele marzeń nigdy nie zostało zrealizowanych właśnie, dlatego że sami nie bardzo wierzyliśmy, że uda nam się je spełnić. Wyciągnę wnioski z tego postu i zobaczę co da się zrobić by zrealizować moje marzenia ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spełniania marzeń jest niesamowicie intrygujące. Myślę, że bez marzeń czułabym wielką pustkę.
    To prawda, cały świat swoi przede mną otworem, grunt to czerpać z życia jak najwięcej i próbować spełnić to co dla nas najważniejsze; choćby miało to trwać miesiącami-latami :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wierzymy lub też bardzo często postrzegamy marzenia jako coś co nam się należy i że nie wymagają pokładów samozaparcia, by w końcu doszły do skutku. Jedne nie potrzebują uciemiężonej pracy, a po prostu takiej której dotkliwie nie odczuwamy. Na drugie zaś trzeba zapracować. Tego wielu nam brak. Natomiast trzeba też wiedzieć jak marzenia spełniać, czasem się tego po prostu nie wie i to ludzi gubi.

    Dużo serdeczności,
    Inka

    OdpowiedzUsuń